Konnichi wa ! Od ostatniego miesiąca kopie pod sobą jeden wielki dołek. Zaczęłam się trochę załamywać. Było trochę gorzej niż zwykle, choć wszyscy myśleli że jest dobrze. Teraz wiem, że wszystko mi się uda tylko muszę ruszyć swój tyłek z łóżka i przestać być takim leniem. Powoli pokonuje bariery niewidoczne dla innych, które dla mnie są bardzo sporym wyzwaniem. Zrobiłam ostatnio kilka kroków w przód i nie zamierzam się cofać. Będę brnąć dalej do przodu i będę osiągać małe i duże cele w swoim życiu. I chce żebyście też zaczęli pokonywać swoje lęki i smutki. Świat staje się bardziej kolorowy gdy przestanie się tak bardzo ukrywać coś w sobie. Z uśmiechem na twarzy od teraz zamierzam iść przez życie. Tak!
Każdy z nas ma jakieś marzenia, cele w życiu, które chce osiągnąć. Najlepiej wziąć kartkę i pisak o waszym ulubionym kolorze i zacząć wypisywać te cele i marzenia. Innym kolorem napiszcie obok nich co możecie zrobić w tym kierunku. Najlepiej teraz, zaraz póki macie czas i ochotę! Musimy spełniać swoje pragnienia. Każdy może coś osiągnąć jeśli tylko chce. Nic nie jest niemożliwe, można wszystko! Każdy ma mniejsze i większe marzenia czy cele. Wiadomo, że mniejsze będzie nam łatwiej wykonać. Dam wam przykład, posługując się moimi własnymi 'małymi' celami: - lepiej opanować język Angielski - poświęcać więcej czasu na naukę - wybrać się na Young Star Festival ( to jest taki średni cel ) - ćwiczyć codziennie - nie jeść tak dużo słodyczy i chipsów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz