piątek, 27 grudnia 2013

MY ZAKUPOHOLICZKI

 Dzisiaj z Marysia i Niką postanowiłyśmy sie wybra na zakupy do Poznania. W nocy nie mogłam spać i zasnęłam dopiero  po godzinie 3, wiec w sumie spałam 3 godziny.  Budzik nastawiłam na 6:00, lecz 6:15 wygramoliłam się z łóżka i zaczęłam się szykować gdy Werka jeszcze smacznie spała.
Werka, spała u mnie 3 noce.
Obudzialam ją o 7:00, gdy już byłam prawie całkiem uszykowana do wyjścia. O 7:35 przybyła do mnie ten baleron .... yy MOJA KOCHANA MARYSIĄ..tak chciałam napisać :-) Potem pojechaliśmy po Domcie i tak około 8:30 byłyśmy już na przystanku tramwajowym i czekaliśmy na nasz pojazd do magicznego świata zakupów (tramwaj ).
Na samym początku udalysmy się na dektak w celu oszukani dla mnie conversow. Niestety, wszystkie sklepy do których miałyśmy się wybrać były jeszcze zamkniete. Postanowiliśmy więc że przejdziemy do H&M. Marysią , taka cała już pochlonieta szalę zakupów latali po całym sklepie. Hehe
Nastepnie udalysmy sie do NEW YORKERA, gdzie Marysia zrobila wielkieee zakupy. Kupila sobie bluze, buty i plecak. Siedzialysmy tam jakies pol godziny przebierajac w ciuchach zanim sie zdecydowala na te rzeczy. Postanowilysmy ze przedziemy sie do Croop'a. Tam Groszek kupila sukienke i dresy. Postanowilysmu przez chwile pochodzic bez celu. 
W kfc spotkalysmy sie z Beniem. Jdnkdjsojdifjdorjfijsonwjc , jaram sie tym. Hahahahah xD pomimo to ze balam sie odezwac bylo fajnie :D

Potem poszlysmy z dziewczynami po nowe conversy dla mnie .Jak to ja musialam cos wywinac. Zostawilam je w sklepie i musialam z kfc biec przez caly PCC bo zauwazylam ze ich nie mam...

Kupilam sobie jeszcze leginsy w tajli wej...TALLY WEIJL. Takie slodoie sa :D

Na koniec dodam ze jak bedziece mieli okazje wsiadac ze mna do pociagu to tego nie robicie bo mam kiepska orietacje i dzisiaj prawie pojechalysmy przeze mnie do Swinoujscia... 
 <zdjacia sa gorszej jakosci bo sa robione tabletem ,ktory dostalam pod choinke>





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz